Idealnie dopasowana praca – czy istnieje? To nie jest tak, że od dziecka wiedziałam, że będę tym, kim jestem teraz. Ba, kto wtedy wiedział, że będzie taki zawód jak coach czy projektant kariery 😉 Ale niektórzy, patrząc na moje zadowolenie z wykonywanej pracy, myślą, że wiedziałam to od zawsze. Wcale tak nie było.
Kim chcę być, gdy dorosnę
Gdy byłam mała, odpowiedź była prosta: piosenkarka. Potem mi się zmieniło na aktorkę. Pod koniec szkoły podstawowej, gdy dostałam komputer, zdecydowałam jednak: będę webmasterem! Tak się kiedyś nazywało projektanta stron internetowych, teraz to raczej webdeveloper.
Trochę mi się pozmieniało w liceum, gdy okazało się, że o ile jakiś tam prosty HTML jestem w stanie opanować, to już opanowanie innych języków programowania było ponad mój intelekt. Dlatego nawet idąc na studia nie wiedziałam do końca, “kim chcę być, gdy dorosnę”. Zaczęłam wsiąkać trochę w szeroko pojęty rozwój osobisty. Ostatecznie wiedziałam tylko, że chcę zarządzać zespołem i/lub mieć własną firmę. Jaką? W jakiej branży? Nie miałam pojęcia. Chciałam być szefową. Zawód: szef 😉 Świadomie wybrałam więc zarządzanie jako kierunek moich studiów.
Ogromne było moje zadowolenie, gdy od doktora prowadzącego ćwiczenia na najważniejszym na 1. semestrze przedmiocie usłyszałam: Proszę Państwa! Po tym kierunku to możecie być TYLKO menedżerami!
Czyli wybrałam dobrze!
4 zasady mojej idealnie dopasowanej pracy
Im dalej w studia, tym bardziej zdawałam sobie sprawę: nikt nie zatrudni kierownika tylko dlatego, że skończył zarządzanie. Kieruje się zespołem specjalistów w jakiejś branży. Warto byłoby znać tę branżę, jakąś branżę…
Jednocześnie, o ironio, studia z zarządzania całkowicie zniechęciły mnie do prowadzenia własnej firmy. Nieźle, nie? A to dlatego, że uczyli nas zarządzania wielką firmą (najlepiej produkcyjną), ale nie było nic o mikroprzedsiębiorczości. A to mikrofirmami polska gospodarka stoi – to 96% polskich przedsiębiorstw!
Na szczęście podczas studiów zainteresowało mnie zarządzanie zasobami ludzkimi. Postanowiłam więc związać swoją karierę z HR – rekrutacją, rozwojem pracowników. Jednocześnie czytałam dużo książek, dowiadując się nowych rzeczy o samej sobie. Miałam też okazję skorzystać z pomocy uczelnianego biura karier i spotkałam się z coachem kariery. Dzięki temu wypracowałam sobie 4 warunki, które powinna spełniać praca idealnie dopasowana do mnie, która będzie mi dawać najwięcej radości i satysfakcji.
1. Zgodna z moimi mocnymi stronami
Zawsze lubiłam słuchać historii i zwierzeń innych osób. Inni też chętnie mi się zwierzali, wiedząc, że zawsze wysłucham ich do końca, bez oceny i mądrowania się, za to z pełną uwagą i zainteresowaniem. Do tego nigdy nie przepadałam za przelotnymi znajomościami na “cześć-cześć”. Jak już się poznajemy, to głębiej.
Lubiłam też dzielić się wiedzą i tłumaczyć innym różne rzeczy. Nawet matmę potrafiłam wyjaśnić tak, że jej najwięksi wrogowie ją rozumieli 😉
Moje mocne strony, które chciałam wykorzystywać w idealnie dopasowanej pracy: aktywne słuchanie, budowanie głębokich relacji, przekazywanie wiedzy.
2. Zgodna z moim doświadczeniem i zainteresowaniami zawodowymi
Ponieważ zaczęłam w końcu karierę w HR, miałam okazję poznać wiele ciekawych historii zawodowych. Spotykałam się też z ludźmi, którzy nie wiedzieli, co tak naprawdę chcą robić w życiu. Pracując w korporacji widziałam wielu “więźniów” korpo, pełnych potencjału, ale bez możliwości realizowania go w pełni. Zainteresowałam się zarządzaniem talentami, dopasowywaniem pracowników do stanowisk, a także ich rozwojem.
Doświadczenia i zainteresowania zawodowe, które chciałam wykorzystywać w idealnie dopasowanej pracy: projektowanie ścieżek kariery, rozwój pracowników, szkolenia.
3. Zgodna z moimi wartościami
Jakoś na przełomie I i II stopnia studiów wpadła mi w ręce książka Kamili Rowińskiej “Buduj swoje życie odpowiedzialnie i zuchwale”. Jedno z pierwszych ćwiczeń, które tam się pojawiają, to ćwiczenie, w którego wyniku uzyskuje się 7 swoich najważniejszych wartości. Regularnie je przeglądam i z pewną dumą, ale i pozytywnym zaskoczeniem stwierdzam, że faktycznie ciągle jest dla mnie ważna ta sama siódemka. I, co najważniejsze, na co dzień ją realizuję!
Wartości, które chciałam wykorzystywać w idealnie dopasowanej pracy: pomoc innym, pasja, niezależność, głębokie relacje.
4. Związana z pracą indywidualną, coachingiem
Wspomniałam już, że miałam okazję pracować z coachem kariery (bodajże na 2. roku studiów). Miałam wcześniej dość mgliste pojęcie, czym jest coaching. Na szczęście jakoś ominął mnie wtedy cały hejt na coaching, bo kto wie, czy ostatecznie zdecydowałabym się skorzystać z programu! I tak zdecydowałam się w ostatniej chwili – miałam wtedy trochę słomiany zapał i często rezygnowałam np. z ciekawych szkoleń czy spotkań, bo znajdowałam jakieś głupie wymówki. Z coachingu na szczęście nie zrezygnowałam.
I szczerze mówiąc nie pamiętam, co nam wyszło w kontekście moich planów zawodowych. Pamiętam, że pracowałyśmy nad moją samodyscypliną (odwieczny problem!). Ale na koniec, gdy dzieliłam się swoją informacją zwrotną, powiedziałam mojej coach: Z coachingu kariery wyniosłam tyle, że bardzo spodobała mi się Pani praca! Bardzo zainteresował mnie coaching i po cichu liczyłam na to, że i ja kiedyś będę tak pomagać innym. Nie sądziłam tylko, że nadejdzie to aż tak szybko 🙂
Ostatnia zasada: moja idealna praca powinna być związana z pracą indywidualną, najlepiej z coachingiem.
I co dalej z moją idealnie dopasowaną pracą?
Doszłam do wniosku, że żebym w pełni realizowała się w pracy, powinna ona spełniać 4 powyższe warunki. Bardzo trudno jednak było mi znaleźć podobną pracę na etacie. Poza tym coraz bardziej doskwierała mi praca w korporacji, gdzie często bezdyskusyjnie trzeba było wykonywać polecenia, którym ta dyskusja by się przydała… Po ukończeniu Akademii Projektantów Kariery zdecydowałam: nie ma innej opcji, muszę zakładać własną firmę! Ale to już inna historia 😉